Johnny April - basista Staind - jest najbardziej skrytym i tajemniczym członkiem zespołu. Zawsze pozostaje w cieniu swoich kolegów z grupy i unika wywiadów, przez co niewiele o nim wiadomo. Jest on również wielkim optymistą i niezwykłym dziwakiem (koledzy z grupy nazywają go nawet "szaleńcem").

"Old School", bo tak brzmi jego ksywka, urodził się 27 marca 1966 roku w mieście Enfield w stanie Connecticut. Ma trzy siostry: Ann Marie, Susan i Nacy, oraz jednego brata o imieniu Robby. Dzieciństwo Johnny'ego stanowi jedną wielką zagadkę, gdyż nigdy nie wypowiada się on na ten temat. Grą na basie zajął się mając piętnaście lat a jego idolem w tej dziedzinie był Stanley Clark. Zanim jednak John zaczął grać w Staind był członkiem zespołów "Maniax" oraz "Mostly Holy" - z tym drugim wydał nawet płytę. Pracował także jako mechanik samochodowy, a później jako kucharz. Obecnie większość swojego wolnego czasu poświęca swojej dziewczynie - Lindy Vaughen, a pozostałą część spędza na łonie natury wędkując lub też czytając książki.

Johnny dołączył do Staind już po powstaniu grupy (w roku 1995). Stał się członkiem zespołu zastępując innego basistę - Pete'a McCuena - gdyż tamten nie potrafił dostatecznie dobrze zgrać się z Aaronem, Mike'iem i Jonem. Od tamtej pory "Old School" nieustannie kreuje swój pięciostrunowy, basowy wkład w twórczość Staind. Mimo iż rola jaką Johnny odgrywa w zespole nie jest tak znacząca, jak rola np. Aarona, to jednak Staind bez Johnny'ego "Old School'a" Aprila nie byłby już tym samym Staind'em.

źrodło: kulturny@interia.pl